Włodzimierz Wójcik, wojewoda świętokrzyski razem z wicewojewodą Joanną Grzelą spotkali się z uczestnikami marszu przeciwko przemocy, który przeszedł ulicami Kielc
Studenci przekazali wojewodzie petycję z prośbą o zaostrzenie przepisów zezwalających na organizowanie dyskotek. Studenci chcieli uczcić pamięć kolegi, który został zamordowany w dyskotece. Uczestnicy w milczeniu wyruszyli sprzed stołówki Politechniki, mieszczącej się naprzeciw dyskoteki Galaktyka, w której zginął Marcin, do Rynku. Przywitała ich wicewojewoda Joanna Grzela. - Zapewniam Was, że zrobimy wszystko, żeby znaleźć sprawców śmierci Marcina. Mam nadzieję, że ten marsz będzie ostatnim. Wierzę, że Wasi rodzice zezwalając Wam na wyjście do dyskoteki, nie będą tego robić z drżeniem serca. Dziękuję Wam, że w ten symboliczny sposób zechcieliście powiedzieć NIE dla agresji - mówiła podczas spotkania z uczestnikami marszu wicewojewoda. Po tych słowach uczestnicy minutą milczenia uczcili tragiczną śmierć Marcina. - "(...) Chcemy by nasze bezpieczeństwo było priorytetem i celem najważniejszym! Chcemy większego bezpieczeństwa na dyskotekach i imprezach masowych! Chcemy żyć, a nie umierać!!!" - napisała kielecka młodzież w petycji do Włodzimierza Wójcika, wojewody świętokrzyskiego. W marszu wzięło udział około 5 tys. osób. Wśród nich byli m.in.: studenci Instytutu Kształcenia Medycznego Akademii Świętokrzyskiej, gdzie uczył się Marcin, a także uczniowie i nauczyciele kieleckich szkół i uczelni.
