- Nie pamiętam piękniejszych wakacji niż tu, w Kielcach, na Festiwalu - mówiła ze wzruszeniem Izabela Szafrańska, opiekunka zespołu "Buziaki" podczas spotkania Włodzimierza Wójcika, wojewody świętokrzyskiego z przedstawicielami XXXI Harcerskiego
- Jestem szczęśliwy, że jak co roku, Kielce goszczą podczas Festiwalu Harcerskiego grono rozśpiewanej i pięknie bawiącej się młodzieży. Cieszę się, że kultywujecie harcerską tradycję i to, co w niej jest najlepsze. Staramy się, żeby przyjaźnie i znajomości zawierane tutaj, w Kielcach, przetrwały jak najdłużej i budziły w Was miłe wspomnienia z tym miastem i naszym województwem - mówił witając zebranych wojewoda. - Czynimy starania, aby w Kielcach odbył się już wkrótce zlot skautingu, dorobku polskiego harcerstwa - zapewnił Włodzimierz Wójcik Rozmowy dotyczyły nie tylko tegorocznego Festiwalu Harcerskiego, ale także idei i przyszłości harcerstwa. Dużo uwagi poświęcono też niedzielnemu widowisku pt. "Odpust w Klerykowie", które odbyło się w Tokarni. - To przedstawienie to nie tylko promocja młodych zdolnych ludzi, ale również tej Ziemi. Chciałem przybliżyć wszystkim w niekonwencjonalny sposób twórczość Stefana Żeromskiego - uzasadniał niedzielny sukces Arkadiusz Szostak, reżyser przedstawienia. Podkreślił również ogromny wysiłek i pracę młodych artystów. - Dziękujemy za olbrzymią przychylność władz wojewódzkich i za wspieranie harcerskich idei. To fenomen, ze wciąż tak licznie na kieleckim Festiwalu bawią się dzieci i młodzież - podkreślali zgodnie uczestnicy spotkania. Specjalne podziękowania otrzymał wojewoda także od ukraińskiego zespołu "Barwinok" z Winnicy. W dowód wdzięczności za przychylność i życzliwość dla harcerzy Włodzimierz Wójcik otrzymał m.in. ręcznie zdobioną paterę. Spotkanie ubarwiły piosenki w wykonaniu harcerek.
