Wystawa w urzędzie
„Karola Wojtyły związki z Uniwersytetem Jagiellońskim” to tytuł wystawy, którą otworzył dziś w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda Grzegorz Banaś.
- Dla każdego z nas Jan Paweł II był jak ojciec, jak nauczyciel. Wszyscy pamiętamy Jego słowa i wszyscy pamiętamy to, w jaki sposób od nas odchodził. Ta wielka i piękna, bo tak należy powiedzieć, chwila była wskazówką, co to jest życie i w jaki sposób należy je wypełnić - mówił wojewoda.
Ekspozycja prezentowana w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim, po raz pierwszy ujrzała światło dzienne 4 czerwca 1997 roku w Muzeum Collegium Maius. Okazją do powstania wystawy była piąta pielgrzymka Ojca Świętego Jana Pawła II do Polski. Z tej okazji również, Dostojny Gość przybył do Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie 8 czerwca złożył wizytę w Collegium Maius. Do Kielc wystawę przywieziono na początku tego roku, a od 18 stycznia można było ją oglądać w Domu Pomocy Społecznej im. Jana Pawła II przy ul. Jagiellońskiej, teraz przywędrowała ona do Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Na wystawę składają się dokumenty, jakie zachowały się z okresu, w którym Karol Wojtyła przebywał na Uniwersytecie Jagiellońskim jako student Wydziału Filozoficznego i Teologicznego w latach 1938-1948 . Wśród eksponatów znajdują się m.in. odręczny życiorys Papieża Polaka, karty wpisowe na poszczególne lata, protokoły z egzaminów oraz kopie dyplomów magistra teologii, doktora teologii i fotografie Ojca Świętego z uroczystości nadania tytułu doktora honoris causa wszech nauk Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Wśród zaproszonych gości, na wernisaż przybyli uczniowie z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Dyminach oraz klerycy z Seminarium Duchownego w Kielcach. - Tak się złożyło, że kiedy wybrano Karola Wojtyłę na Papieża, studiowałem w Rzymie. Miałem zaszczyt od pierwszych chwil uczestniczyć we wspaniałym pontyfikacie Ojca Świętego. Pamiętam pierwszy plakat Jana Pawła II ze zdjęciem kiedy zapinał narty, u dołu był napis „Naśladujcie mnie". Od tamtej pory określono Papieża Polaka jako „aperto, autentico i apostolis", co oznacza „otwarty, autentyczny i apostolski" - wspominał ksiądz Władysław Sowa, rektor Seminarium Duchownego.
Wszyscy, którzy podziwiali wystawę zachwycali się wspaniałymi pamiątkami jakie zostawił dla nas Papież, ale także wybrali się w sentymentalną podróż do czasów Jego pontyfikatu.
- Ta wystawa jest dla mnie wkroczeniem w przeszłość i przypominaniem sobie tego co pamiętam zarówno z lat dziecięcych, jak też wszystkich tych najpiękniejszych chwil Jego posługi całemu światu, które towarzyszą mi przez całe życie - opowiadała siostra Renata, opiekunka uczniów z Gimnazjum w Dyminach.
Wystawę będzie można oglądać do 13 kwietnia.