Inauguracja prezydencji Polski w UE
Przez najbliższe 184 dni Polska będzie przewodniczyć Unii Europejskiej. Specjalnym uroczystościom inaugurującym w regionie świętokrzyskim prezydencję Polski w Radzie Unii Europejskiej przewodniczyła wojewoda Bożentyna Pałka-Koruba.
Przez najbliższe 184 dni Polska będzie przewodniczyć Unii Europejskiej. Specjalnym uroczystościom inaugurującym w regionie świętokrzyskim prezydencję Polski w Radzie Unii Europejskiej przewodniczyła wojewoda Bożentyna Pałka-Koruba.
1 lipca 2011 roku to historyczna data w dziejach naszego kraju. Po półrocznym przewodnictwie Węgier, Polska przejmuje prezydencję w Radzie UE. - Od dziś przed Polską stoi jedno z najważniejszych wyzwań. Z jednej strony powód do ogromnej dumy i satysfakcji, z drugiej zaś strony to troska o sytuację w największym związku gospodarczym na świecie, jakim jest Unia Europejska. Mam nadzieję, że zrobimy wszystko, żebyśmy rozwiązali lub rozpoczęli rozwiązywanie tych najważniejszych problemów
- powiedziała wojewoda. W trakcie uroczystości przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim wspólnie zaśpiewano hymn UE - "Odę do radości" oraz wypuszczono 184 balony symbolizujące ilość dni, w których Polska przewodniczyć będzie pracom Rady UE. W inauguracji uczestniczyli także: wicewojewoda Beata Oczkowicz, wicemarszałek województwa Grzegorz Świercz, starosta Zdzisław Wrzałka oraz prezydent Kielc Wojciech Lubawski.
Prezydencja to okres, w którym dane państwo członkowskie UE przewodniczy posiedzeniom Rady Unii Europejskiej oraz reprezentuje Radę na arenie międzynarodowej. System ten, został zapoczątkowany już w strukturach Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, kontynuowany był także po ogłoszeniu powstania Unii Europejskiej w 1993 i utrzymał się po uzyskaniu przez UE podmiotowości prawnej w 2009 roku. Prezydencja jest pełniona przez pół roku, rotacyjnie przez wszystkich członków Unii Europejskiej w ustalonej wcześniej kolejności.
Celami najbliższych sześciu miesięcy będzie dążenie do pogłębienia integracji unijnego rynku, co zaowocuje większym tempem wzrostu gospodarczego. Będą to także starania o dalsze rozszerzenie Unii i zacieśnioną współpracę z sąsiadami, co zagwarantuje większą stabilność tego regionu świata, tak na południu jak i na wschodzie. Inny cel to wzmacnianie energetycznego, żywnościowego i militarnego bezpieczeństwa Europy. W trakcie polskiej prezydencji rozpoczyna się też bardzo ważna dyskusja o nowym budżecie dla Unii Europejskiej na lata 2014-2020.
W Sejmie informację na temat priorytetów polskiej prezydencji przedstawił premier Donald Tusk, który zapowiedział, że rząd będzie chciał nie tylko utrzymać, ale także podwyższyć status Polski, jako państwa odpowiedzialnego i wysoko ocenianego. - Od prezydencji oczekuje się zdolności współkreowania przywództwa politycznego, które nie polega na podejmowaniu rutynowych decyzji, ale może wspomóc UE jako całość. Jest rzeczą niezwykle ważną, abyśmy w czasie prezydencji utrzymali i podwyższyli status Polski, jako państwa bardzo cenionego w debatach wewnątrz UE oraz jako państwa, które wykazuje się wysokim poziomem odpowiedzialności za politykę zagraniczną UE
- podkreślił premier.
Szef rządu zaznaczył, że Polska wypracowała sobie markę państwa, które może stać się nowym silnikiem Unii Europejskiej. Według Donalda Tuska Polska od początku kryzysu konsekwentnie przeciwstawia się odrodzeniu etatyzmu i nacjonalizmu, który widoczny jest w działaniach i deklaracjach niektórych polityków i państw członkowskich UE. Premier zwrócił także uwagę, że ważne jest, aby podczas polskiej prezydencji pojawiały się dobre inicjatywy polityczne. - Polska jest dzisiaj traktowana jako jeden z liderów, niestety nielicznych w UE, który stara się forsować w wielu sprawach ogólnoeuropejski punkt widzenia. Mamy bardzo poważny interes w tym, aby polska prezydencja zapisała się w pamięci Europejczyków np. poprzez sfinalizowanie niektórych długotrwających procesów. Niewykluczone, że w czasie naszej prezydencji możemy uzyskać finał, jeśli chodzi o negocjacje z Chorwacją, co oznaczałoby, że za polskiej prezydencji podpiszemy traktat akcesyjny z tym krajem
- mówił premier.
Polska będzie przewodniczyć pracom Rady Unii Europejskiej do końca roku, 1 stycznia 2012 roku przewodnictwo obejmie Dania.