Numer 91 (2006-02-14) - Okrąglak - Świętokrzyski Urząd Wojewódzki w Kielcach

Program Operacyjny Rozwój Polski Wschodniej był głównym tematem konferencji, która odbyła się w miniony piątek na Zamku Kazimierzowskim w Sandomierzu. Na zaproszenie wojewody świętokrzyskiego oraz Grażyny Gęsickiej, minister rozwoju regionalnego, do Sandomierza przybyli przedstawiciele resortów: rozwoju regionalnego, transportu i budownictwa, środowiska, pracy i polityki społecznej oraz doradcy premiera.

W spotkaniu uczestniczyli także wojewodowie oraz marszałkowie województw: podlaskiego, lubelskiego, warmińsko - mazurskiego i podkarpackiego oraz parlamentarzyści i samorządowcy regionu świętokrzyskiego.
- Cel naszego spotkania jest niezwykły. Po raz pierwszy bowiem powstaje program, który jest adresowany do pięciu województw nazywanych „ścianą wschodnią" - powitał zebranych wojewoda Grzegorz Banaś. - Chcielibyśmy, aby ta" ściana wschodnia" mogła się przemienić w „bramę wschodnią". Aby tak się stało, musimy wspólnie - rząd, wojewodowie, marszałkowie i samorządy - pracować, by tę historyczną szansę wykorzystać i odnieść zwycięstwo .
O szansach, jakie niesie za sobą realizacja programu opowiedział Władysław Ortyl, sekretarz stanu w ministerstwie rozwoju regionalnego: - Skala dysproporcji rozwojowych pomiędzy województwami Polski wschodniej, a resztą kraju powoduje, że należy w ujęciu programowym przedstawić działania, które muszą być spójne ze strategią rozwoju kraju - mówił minister Ortyl. Przedstawił on harmonogram prac nad pełnym przegotowaniem programu. Po zakończeniu wszystkich prac nad wstępnym projektem Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej, w poszczególnych regionach miałyby się odbyć konsultacje społeczne. Minister zachęcał zebranych, by wspólnie zaangażowali się z w ich organizację.

Zdaniem Marka Zubera, doradcy premiera ds. ekonomii, Polska jest w dobrym momencie jeśli chodzi o rozwój gospodarczy i trzeba ten fakt wykorzystać: - Mamy najniższe stopy procentowe, tanie kredyty, a dzięki członkostwu w Unii Europejskiej jesteśmy lepiej postrzegani - powiedział Zuber. - Środki pomocowe to jednak nie wszystko. Ważne jest, by zaszczepiać wśród ludzi optymizm. I to jest w Państwa rękach. Wy możecie sprawić, by Wasze regiony nie były określane, jako gorsza Polska .

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski stwierdził, że nie bez znaczenia jest miejsce konferencji: - Sandomierz zawsze był pomostem między Polską wschodnią, a Polską zachodnią. Miejsce to dziś stanie się symbolem dokonujących się zmian. Cieszę się, że tak licznie zebrali się tu przedstawiciele pięciu województw. To znak, że łączy nas wspólny cel. Ważne, byśmy tę naszą współpracę zacieśniali. Mam nadzieję, że program zyska poparcie wszystkich parlamentarzystów, bez względu na ugrupowania, do których należą. Wtedy odniesiemy sukces -podkreślił poseł Gosiewski.

Konieczność stworzenia Programu dla Polski Wschodniej zawarta została w programie rządu - „Solidarne państwo". Zadaniem ekspertów województwa Polski Wschodniej łączy kilka wspólnych cech, jak niski poziom produktu krajowego brutto, czy peryferyjne położenie zarówno w kraju, jak i w Unii Europejskiej. Wiele wskazuje na to, że regiony te mogą stać się z czasem „obszarami wzrostu", gdyż dysponują dużym udziałem w populacji ludzi młodych, rozwiniętym systemem kształcenia ponadpodstawowego i wyższego, korzystnymi warunkami przyrodniczymi dla rozwoju turystyki i agroturystyki, niskimi kosztami pracy i dużą liczbą niezagospodarowanych miejsc pod inwestycje. Na realizację programu nasz kraj (a konkretnie pięć najbiedniejszych województw) ma uzyskać 880 mln euro z unijnych programów operacyjnych.

Wojewoda Grzegorz Banaś gościł Ministra Edukacji i Nauki Michała Seweryńskiego. Minister spotkał się ze świętokrzyskimi samorządowcami. Wziął także udział w inauguracyjnym posiedzeniu Komitetu Honorowego na rzecz utworzenia Uniwersytetu Świętokrzyskiego.

Podczas spotkania z samorządowcami w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim minister Seweryński złożył deklarację o zmianach w systemie edukacji. - Szkoła powinna wyposażać uczniów w wiedzę, uczyć odróżniania dobra od zła, kształtować charakter - wyliczał minister Michał Seweryński. - Chcemy, aby tak właśnie było. Aby z roku na rok w polskich szkołach podnosiła się jakość kształcenia - podkreślił.

Pięciolatki, jak na razie tylko z pięciu województw, zostaną objęte obowiązkiem przedszkolnym. To wersja pilotażowa programu, który miałby w przyszłości objąć cały kraj. Zapowiedział, wprowadzenie od pierwszej klasy szkoły podstawowej obowiązkowej nauki języka angielskiego. Mówił także o przygotowywanym projekcie ustawy o utworzeniu Narodowego Instytutu Wychowania, którego celem byłoby m.in. opracowywanie programów wychowawczych oraz wspieranie rodzin i instytucji zajmujących się wychowaniem młodzieży.

Minister wziął także udział w inauguracyjnym posiedzeniu Komitetu Honorowego na rzecz utworzenia Uniwersytetu Świętokrzyskiego im. Jana Kochanowskiego. Jego Przewodniczącym został poseł PIS Przemysław Gosiewski. W trakcie pierwszego roboczego spotkania przedstawiony został dorobek naukowy i organizacyjny Akademii Świętokrzyskiej. Omówione zostały perspektywy rozwojowe oraz najbliższe plany inwestycyjne uczelni. 

Z inicjatywy Reginy Renz, Rektor Akademii Świętokrzyskiej powstał Komitet Honorowy złożony ze świętokrzyskich parlamentarzystów, przedstawicieli władz województwa, miasta, środowiska naukowego oraz ważniejszych organizacji społecznych. Mają jeden wspólny cel: utworzenie uniwersytetu w Kielcach. Powołany został także zespół roboczy, który na cyklicznych spotkaniach będzie na bieżąco analizował postępy w harmonogramie prac - mówił Przemysław Gosiewski. Przypomniał, że Akademia Świętokrzyska znajdzie się w tzw. "programie ochronnym" Ministerstwa Edukacji i Nauki na rzecz utrzymania statusu uniwersytetu obok ośmiu innych uczelni.

Przebywający w regionie świętokrzyskim Prezes Rady Ministrów Kazimierz Marcinkiewicz odwiedził m.in. Sanktuarium na Świętym Krzyżu. Z Biskupem Sandomierskim, OO. Oblatami - gospodarzami klasztoru, parlamentarzystami i wojewodą rozmawiał o tegorocznych obchodach Świętokrzyskiego Millenium – jubileuszu 1000-lecia życia monastycznego na Świętym Krzyżu.

W związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi oraz występowaniem dużych ilości zalegającego śniegu wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś przypomina właścicielom i zarządcom nieruchomości o obowiązku właściwego utrzymania i użytkowania obiektów budowlanych.

Gruba warstwa śniegu i nagłe ocieplenie może spowodować w rzekach gwałtowny przybór wody, może wówczas dojść do podtopień i lokalnych powodzi. W związku z tym wojewoda zwrócił się do zarządców o sprawdzenie stanu odpowiednich urządzeń i przygotowanie się na wypadek ewentualnego zagrożenia.

Wojewoda apeluje o zwrócenie szczególnej uwagi na stan urządzeń odwadniających tereny i podjęcie pilnych działań powodujących udrożnienie, a tym samym skuteczność systemów kanalizacji deszczowej, tj. sieci kanalizacji deszczowej oraz rowów otwartych. Wojewoda Świętokrzyski kieruje apel do właścicieli i zarządców nieruchomości wszystkich terenów, które objęte są systemami kanalizacji deszczowej, a więc do zarządców dróg, administratorów osiedli mieszkaniowych i terenów przemysłowych, a także właścicieli prywatnych posesji.

W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców województwa świętokrzyskiego, wojewoda Grzegorz Banaś przypomina także o obowiązku usuwania z dachów budynków zalegającego śniegu lub lodu. Zgodnie z wydanym przez niego rozporządzeniem porządkowym obowiązkowi temu podlegają zwłaszcza właściciele oraz zarządcy obiektów budowlanych. Na osoby, które nie dopełnią tego obowiązku nakładane będą stosowne kary grzywny.
- Bardzo zależy mi na Państwa bezpieczeństwie, dlatego też proszę o, to by Państwo pamiętali o usuwaniu śniegu z dachów. To ważne i potrzebne działania w celu uniknięcia dotkliwych strat - powiedział wojewoda Grzegorz Banaś.

Wojewoda świętokrzyski wystąpił do Ministra Pracy i Polityki Społecznej o przekazanie 17 tysięcy złotych rodzinom osób poszkodowanych w katastrofie budowlanej w Katowicach.

Z naszego regionu z powodu zawalenia się dachu hali Targów Katowickich ucierpiało pięć osób. Wszyscy poszkodowani są jedynymi żywicielami rodzin. Oprócz pomocy finansowej osoby te otrzymują już wsparcie psychologiczne oraz opiekę medyczną. Za to odpowiedzialni są pracownicy socjalni z Pacanowa i Oleśnicy, poszkodowanym pomagają też psychologowie z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Busku-Zdroju.

Prawdopodobnie dzieci osób, które ucierpiały w katowickiej tragedii będą mogły w przyszłości skorzystać z zakładanego przez znanych Ślązaków - Kamila Durczoka i Jerzego Dudka specjalnego funduszu stypendialnego. Wojewoda świętokrzyski przekazał już założycielom fundacji dane czwórki dzieci z regionu.

W 66. rocznicę deportacji Polaków w głąb Związku Radzieckiego przedstawiciele wojewody świętokrzyskiego, władz miasta oraz organizacji kombatanckich złożyli kwiaty na kieleckim Cmentarzu Starym.

Pod pomnikiem Sybiraków oraz przy Krzyżach Katyńskich na Cmentarzu Partyzanckim zapłonęły znicze. 10 lutego 1940 roku rozpoczęła się pierwsza masowa deportacja, która objęła 220 tys. osób. Większość wywiezionych stanowiły kobiety, dzieci i starcy. Transporty zatrzymywały się w: Archangielsku, Kotłasie, Tomsku, Semipałatyńsku, Pawłodarze, Irkucku i Tyndzie. Szacuje się, że przez rok, do końca czerwca 1941r., w trakcie czterech wywózek „przesiedlonych" zostało ok. 2 milionów Polaków.