Briefing prasowy wojewody
Szczepienia świętokrzyskich nauczycieli przeciwko koronawirusowi oraz sytuacja Szkoły Podstawowej nr 2 w Sandomierzu były tematami briefingu prasowego wojewody Zbigniewa Koniusza.
W spotkaniu przed budynkiem Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego wzięli udział kurator oświaty Kazimierz Mądzik oraz poseł Marek Kwitek.
Jak poinformował wojewoda, spośród 22 tysięcy nauczycieli w regionie, deklarację przystąpienia do szczepień złożyło 16 tysięcy osób. Dotychczas zaszczepiono 9 tysięcy pedagogów. Zgodnie z założeniem, szczepienia nauczycieli miały zakończyć się 7 marca.
– Mamy 27 punktów szczepiennych, gdzie nauczyciele mogą szczepionkę uzyskać. Skonstatowaliśmy, że bardzo prawdopodobne jest, że uda się 80-90 procent z nich zaszczepić. To nie oznacza, że nie mamy mocy szczepiennych. Z różnych powodów część osób zgłasza się po terminie, część pozostaje na kwarantannie bądź z innej przyczyny nie może uzyskać szczepionki. Uspokajając całe środowisko należy powiedzieć jedno: szczepienia będą kontynuowane przez następny tydzień do chwili wyszczepienia praktycznie stu procent osób – powiedział wojewoda. – Wiadomo, że całego systemu nie utrzymamy dla kilku osób. Będą one mogły później uzyskać takie szczepienie jako szczepienie populacyjne. Sytuacja w województwie świętokrzyskim wydaje się dosyć dobra, mimo początkowych perturbacji ze szczepionką – podkreślił Zbigniew Koniusz.
Druga z poruszanych kwestii to przeniesienie Szkoły Podstawowej nr 2 w Sandomierzu do budynku Szkoły Podstawowej nr 4. Sandomierscy radni podjęli w tej sprawie uchwałę intencyjną. Temat wywołuje kontrowersje m.in. wśród rodziców uczniów. Uchwała ta, jak poinformował wojewoda, wpłynęła do urzędu wojewódzkiego i jest rozpatrywana.
– Ze wstępnej analizy wynika, że jeżeli co do treści nie ma podstaw do zakwestionowania zapisów tej uchwały, to tryb jej przyjęcia wydaje się być zagrożonym. Pominięto bowiem bardzo istotny element tego typu zmian organizacyjnych, jakim są konsultacje: z rodzicami uczniów, z radą szkoły i nauczycielami. Ze strony czysto ludzkiej, moje stanowisko jest takie, aby dać szansę społeczności lokalnej na powtórne przyjrzenie się sprawie. Bardzo chlubny zamysł lokowania na terenie Sandomierza filii UJK nie może nam przysłonić dobra dzieci, które uczą się na terenie miasta – mówił wojewoda Zbigniew Koniusz.
